Wspominałem na początku miesiąca o swoich planach przeorganizowania struktury mojego portfela inwestycyjnego.
W ostatnim podsumowaniu rzeczywisty podział wyglądał następująco:
W ostatnim podsumowaniu rzeczywisty podział wyglądał następująco:
- 50% na lokatach
- 24% na koncie oszczędnościowym
- 16% we funduszu akcyjnym
- 5% w pożyczce społecznościowej
- 20% na lokacie
- 20% we funduszach
- 20% bezpośrednio na GPW
- 15% na k.o.
- 10% w SL
- 10% w IKE
- 5% w metalach, monetach
Ten model powstał dawno temu, bo w marcu. Od tego czasu wiele się zmieniło, już od jakiegoś czasu zabierałem się do reorganizacji, tj. uproszczenia.
Pierwszym założeniem nowego podziału było określenie zaangażowania w rynki akcji. Biorąc znany i oklepany wzór "100 odjąć wiek procent" i zaokrąglając do okrągłej wartości wychodzi, że 80% powinienem wyeksponować właśnie w rynki akcji.
Nowy model docelowy porftela wygląda następująco:
Czemu tak, a nie inaczej?
W dużym stopniu wzorowałem się na portfelu sugerowanym w książce Roberta Allena "Jak pomnożyć źródła swoich dochodów". Tam właśnie Allen sugerował dać połowę na fundusze indeksowe (w Polsce takich nie ma za bardzo, jest natomiast certyfikat indeksowy UCW20AOPEN) i je trzymać bezmyślnie (ja wolę jednak w miarę odpowiednim czasie konwertować...), za 30% nakupić akcji (pominąłem ten rozdział...), a za resztę opcji (przeczytałem ten rozdział, ale nie przemówił do mnie, w dodatku za mało znam się na derywatach). Portfel był prosty więc mi się spodobał, gdyż lubię rzeczy proste.
A już jutro wieczorem podsumowanie października. Natomiast wczoraj (tj. 31 października) obchodziliśmy Światowy Dzień Oszczedzania...
Pierwszym założeniem nowego podziału było określenie zaangażowania w rynki akcji. Biorąc znany i oklepany wzór "100 odjąć wiek procent" i zaokrąglając do okrągłej wartości wychodzi, że 80% powinienem wyeksponować właśnie w rynki akcji.
Nowy model docelowy porftela wygląda następująco:
- 50% - we funduszach - w zależności od sytuacji: fundusz akcyjny lub rynku pieniężnego
- 30% - bezpośrednio w akcjach na GPW - oczywiście w przypadku złej kondycji rynku pieniążki przebiegną na spokojny, oprocentowany rachunek
- 10% - lokaty
- pozostałe 10% - tu zostawiam sobie pewną dowolność - konto oszczędnościowe, social lending, kiedyś pewnie derywaty... do wyboru do koloru, wedle wiedzy i humoru
Czemu tak, a nie inaczej?
W dużym stopniu wzorowałem się na portfelu sugerowanym w książce Roberta Allena "Jak pomnożyć źródła swoich dochodów". Tam właśnie Allen sugerował dać połowę na fundusze indeksowe (w Polsce takich nie ma za bardzo, jest natomiast certyfikat indeksowy UCW20AOPEN) i je trzymać bezmyślnie (ja wolę jednak w miarę odpowiednim czasie konwertować...), za 30% nakupić akcji (pominąłem ten rozdział...), a za resztę opcji (przeczytałem ten rozdział, ale nie przemówił do mnie, w dodatku za mało znam się na derywatach). Portfel był prosty więc mi się spodobał, gdyż lubię rzeczy proste.
A już jutro wieczorem podsumowanie października. Natomiast wczoraj (tj. 31 października) obchodziliśmy Światowy Dzień Oszczedzania...
A jak często planujesz realokację inwestycji? Jeśli na giełdzie hossa i w ciągu 3 m-cy twoje inwestycje w giełdę wzrosną o 30 % to kiedy zrealizujesz zyski i będziesz dążył do modelowej alokacji?
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie to bardzo.
Krzysiek -
OdpowiedzUsuńw przypadku zysku 30% wszelkie stoplossy znalazły by się wyżej.
Na siłę dążyć do modelowego portfela nie będę, tj nie będę zbytnio żonglować zyskami. Z założenia środki zainwestowane w fundusze mogą krążyć w ramach parasola, póki co nie zamierzam ich wypłacać nawet z myślą o innej inwestycji.
Docelowy procentowy podział portfela stosuję głównie, żeby wiedzieć gdzie skierować świeże środki.
No właśnie o to mi chodziło. Zastanawiałem się nad metodą. Wpłacając nowe środki do niedoważonych pozycji w portfelu to też metoda na dążenie do modelowej alokacji.
OdpowiedzUsuńMyślę, że takie dążenie do modelowego składu portfela jest konieczne, byle by nie za często.
pozdrawiam
Krzysiek - oczywiście nic na siłe. To ma być bardziej jako punkt odniesienia niż sztywna reguła. Nie będę przecież np. zrywać lokat żeby wpłacać gdzieś indziej.
OdpowiedzUsuń