czwartek, 28 października 2010

Zapis na GPW złożony; Ulica dopisała; debiut dziewiątego.

Wczoraj w ostatnich godzinach zapisów zapisałem się na 37 sztuk papiera po 43 złocisze... Razem niecałe 1600 złotych. Otwieram dziś główną Pudelka Biznesu...

I mamy news dnia: 323k osób zapisało się na GPW. W ostatnie dni ludzie nie składali już nawet pełnych zapisów. Woleli podzieli 4 kawałki na kilka słupów by mieć pewność że dostaną to co chcą. Jednak średni zapis wynosił 95 sztuk. Według pudelka redukcja może wynieść nawet 75%.

Dla pocieszenia warto przypomnieć że nie jest tak źle. Na Bank Śląski w zamierzchłych czasach, których najstarsi Indianie nie pamiętają zapisało się 800 tys. ludzi. Wtedy zapisywały się całe klasy szkolne, całe oddziały wojska, a słupowatych kolejkowiczów pod biura maklerskie podobno wozili autokarami :)

FUCK YEA. Przy redukcji 75% każdy dostanie max 25 sztuk papiera czyli za 1075zł. Przy dziesięcioprocentowym odpale oznacza to zysk w wysokości 100zł.

Mój plan polega na wywaleniu na openie (ewentualnie przy występie Sobola i Grada o 10-tej lub na zamknięciu) jeśli będzie więcej niż dziesięcioprocentowa przebitka. Jeśli nie będzie postawię stop-lossa i będę kisić akcje na dłużej tak jak to robiłem z Tauronem.

Debiut rzekomo 9 listopada.

czwartek, 14 października 2010

Słupy w dłoń; po GPW marsz...

Jak to powiedziałby nasz ukochany minister Grad, nadciągawielkie święto polskiego rynku kapitałowego, czyli kolejny duży debiut, debiut którym wszyscy żyją od paru miesięcy, debiut GPW.


Tradycyjnie ja również zamierzam się zapakować.Właśnie czytam o tym debiucie pierwsze konkrety, wszyscy prześcigają się żeby opublikować i skomentować te kilka ważnych szczegółów.

Czekaja nas...
  • debiut GPW na GPW 9 listopada
  • zapisy dla ulicy pomiędzy 18 a 27 października
  • 30-50% zysku netto przeznaczanego na dywidendy
  • limit 100 sztuk akcji na łba
  • widełki cenowe między 35 a 50 złociszy /edit: cena maksymalna 43 złocisze
 To z kolei oznacza maksymalny zapis za 4200 złociszy. Tak mała kwota maksymalnego zapisu oznacza, że w grę wejdzie tzw. akcjonariat obywatelski czyli całe tabuny słupów. Wujki, ciocie, siostry, bracia, kuzyni, żony, babcie, dziadkowie, dzieci, rodzice i cała kolejka innych osób znów zostanie wyposażona w rachunki maklerskie i zapisiki na akcje, które obrotny inwestor zamierza wywalić na debiucie z podręcznikowym 10 do 15 procent zysku. (jak zwykle wszyscy prognozują taki właśnie odpał, ale dopiero na debiucie dowiemy się czy mamy do czynienia z drugim PZU czy z drugim Tauronem)

Taka wielka ilość chętnych spowoduje redukcję, przez co rzeczywista ilość otrzymanych akcji będzie jeszcze mniejsza.

Ja planuje zapis za prawdopodobnie 2000 złociszy. Zapis złożę jak najpóźniej... Gdy poznamy prawdziwą, ostateczną cenę odniesienia i prawdziwy przydział akcji zdecyduję czy wywalam na debiucie, czy kiszę pod dywidendę. W moim odczuciu, nie będzie to żyła złota, tylko tradycyjnie kolejna lista obecności pt. "Kto żyw pakuje się w papier"...

/edit: Głodnym wiedzy polecam serię filmików "Podstawy giełdowych inwestycji" Sławomira Dębowskiego, anala z globtrex.com (polecam ichniejsze webinaria) które zebrał do kupy Ynwestor, a chcących śledzić newsy o debiucie na gpwnagpw.pl, oraz tradycyjnie do zaprzyjaźnionych blogów.

wtorek, 5 października 2010

Podsumowanie miesiąca: wrzesień 2010

Po sierpniu nie było podsumowania, ale teraz wrześniowe jest. Wtedy nie było a teraz jest. Po prostu na początku września nie było mi podrodze podliczyć wszystko na początku miesiaca, a po jakimś czasie to już nie było sensu liczyć bo początek miesiąca oddalił się zbyt bardzo.

Co powiem o wrześniu? Wrzesień na rynku był udanym miesiacem, o swoich ruchach wspominam poniżej. Generalnie decyzja na październik jest taka że szykuje się na debiut GPW...

Dziękuję jednemu dowcipnisiowi, który przysłał mi 20 groszy dotacji przelewem o tytule "no masz na ten bioton"...



Budowa kapitału:
  • Etap 1: 72% z 10k
  • Etap 2: 7,2% ze 100k
  • Etap 3: 0.72% z miliona

Portfel:
  • 40% - k.o./akcje - wywaliłem w końcu taurona, cieszę się z zyskiem kilkunastoprocentowym zyskiem :) cieszę się też z odsetek obligacyjki ganta, Mam teraz gotówkę i szykuje się na debiut GPW.
  • 36% - fundusze - tradycyjnie dobrałem akcyjny Skarbca, w luźny i niezobowiązujący sposób rozważam przesiadkę na indeksówkę ipopemy opartą o mWIG40 lub ETF na WIG20.
  • 15% - lokaty - Open Fajans
  • 5% - Social Lending -  nuda, choć ostatnio lekki przestój z powodu zmieniejszenia liczby ciekawych aukcji
  • 4% - złoto fizyczne - jak w lipcu, 2,5g


Polecam wszystkie blogi z blogrolla po prawej oraz tradycyjnie zapraszam do wymiany linków.

środa, 22 września 2010

Mamy ETF na WIG20!

Juhuuu... Coś o czym w finansowej blogosferze pisało się od miesięcy stało się faktem. Dziś na naszej bananowej szulerni zadebiutowały wymarzone przez wszystkich ETF-y na WIG20. 

Jeśli ktoś jest mocno napalony na zakup może od razu zalogować się do swojego domu maklerskiego. Ticker to  ETFW20L. Natomiast pełna nazwa tego ustrojstwa to Multi Units Luxembourg Lyxor ETF WIG20. Ile kosztuje taka przyjemność? Rzekomo jedną dziesiątą wartości indeksu. Ale jak to zawsze bywa jest rozbieżność - w chwili pisania tego zdania (o 10:45) indeks wynosi 2575 natomiast dla ETF-a w tabeli wiszą ceny pokroju 262 złote z groszami. Analogicznie jak w przypadku wszystkich akcji oraz np. naszego zapomnianego już certyfikatu UCW20AOPEN (gdzie jest animator?) nie opłaca się kupować pojedyńczej sztuki - trzeba obliczyć sobie próg opłacalności (dzielimy na kalkulatorze minimalną prowizję przez procentową prowizję na akcje, np. 3zł/0,39% to 769,23). Dochodzi jeszcze 0,5% opłaty za zarządzanie, która ściągania jest podobnie jak w funduszach inwestycyjnych. 

Odpada niestety pomysł regularnych zakupów funduszu inwestycyjnego (analogicznie jak robię to ze Skarbcem). Amatorów regularnych zakupów może za to zainteresować fund Ipopema m-Indeks FIO A, który ma podążać tropem mWIGu40 kasując za to 1,5% opłaty za zarządzanie - fund jest dostępny bez prowizji w SFI mBanku. Można tam robić nabycia za dowolne kwoty (minimum 100zł) i przez to nabywać ułamki jednostek, a nie tak jak przy ETF-ach, certach, akcjach itd gdzie musimy nabyć całkowitą liczbę sztuk papiera.

Za to ETF-y mają jedną rzecz która bardzo mi się podoba. Mianowicie dywidendy. Raz do roku mają wypłacać zbiorczą dywidendę ze spółek indeksu WIG20.

W sumie dziwne - wszyscy podniecali się tym ETF-em a ostatnio (tj. przed debiutem) coś mało o nim pisano (z blogów widziałem wpisy tylko na metafinansach i w harmonogramie milionera, natomiast w portalach informacyjnych też coś mało naganiali). Jeśli komuś nie przeszkadza bliskość maksów na W20 może się zapakować lub czekać na niższe poziomy. Zainteresowani mogą poczytać ulotkę ETF-a a najlepiej przetestować w praktyce. Chętnie poczytam opinie i odczucia innych. Tak pozatym pozostaje tylko czekać na ETF na szeroki WIG oraz ETFy na spadki, indeksy branżowe, zagraniczne i tak dalej...

piątek, 6 sierpnia 2010

Podsumowanie miesiąca: lipiec 2010

Wchodząc na mojego bloga w tym miesiącu można było uznać, że nic się nie dzieje. Tak, niestety nic na nim nie powstało, ale to nie znaczy, że nic się nie działo. Tak naprawdę ten miesiąc był najlepszy w historii blogowego portfela... Nastąpił wzrost wartości blogowego portfela o 650zł. Oczywiście większość z tego to świeży kapitał ale liczy się fakt. Do tego nałożył się odpał na szerokim rynku - w górę poszły więc jednostki Skarbca, a jeszcze bardziej TPSA...Zauważyłem, że odkładanie po 500zł nie sprawia mi problemów, ale jednak by dopiąć plan (10k w dniu 31 grudnia 2010) potrzeba minimalnie więcej :)

Tyle się działo, a ja nic nie napisałem? Przez ten miesiąc pracowałem i wypoczywałem jednocześnie, ale głównym powodem posuchy jest to że z laptopa korzystałem kilka minut dziennie (poczta, banki, transakcje, kokosy i lektura RSS-ów)...



Budowa kapitału:
  • Etap 1: 61,5% z 10k
  • Etap 2: 6,15% ze 100k
  • Etap 3: 0.615% z miliona

Portfel:
  • 40% - k.o./akcje - z sukcesami siedzę na tepsie i tauronie (mam postawionego stopa, ciekawe kiedy wreszcie ruszy na południe lub wybije na północ...). Wziąłem sztukę obligacyi Ganta z Catalysta.
  • 38% - fundusze - akcyjny Skarbca, tradycyjnie dobrałem
  • 16% - lokaty - starocie w Open Fajans
  • 4% - złoto fizyczne - w tym miesiącu stałem się posiadaczem 2.5gramowej sztabki złota, zgodnie z planami ok. 5% portfela będą stanowić fizyczne złoto i srebro
  • 3% - Social Lending -  nie ma to jak e-mailowe alerty kokosowe; nuda...

Blog ogólnie 
Ruch spadł ponieważ nic nie publikowałem i 250 subskrybentów na kanale RSS też bez zmian.


Polecam wszystkie blogi z blogrolla po prawej oraz tradycyjnie zapraszam do wymiany linków.