środa, 22 września 2010

Mamy ETF na WIG20!

Juhuuu... Coś o czym w finansowej blogosferze pisało się od miesięcy stało się faktem. Dziś na naszej bananowej szulerni zadebiutowały wymarzone przez wszystkich ETF-y na WIG20. 

Jeśli ktoś jest mocno napalony na zakup może od razu zalogować się do swojego domu maklerskiego. Ticker to  ETFW20L. Natomiast pełna nazwa tego ustrojstwa to Multi Units Luxembourg Lyxor ETF WIG20. Ile kosztuje taka przyjemność? Rzekomo jedną dziesiątą wartości indeksu. Ale jak to zawsze bywa jest rozbieżność - w chwili pisania tego zdania (o 10:45) indeks wynosi 2575 natomiast dla ETF-a w tabeli wiszą ceny pokroju 262 złote z groszami. Analogicznie jak w przypadku wszystkich akcji oraz np. naszego zapomnianego już certyfikatu UCW20AOPEN (gdzie jest animator?) nie opłaca się kupować pojedyńczej sztuki - trzeba obliczyć sobie próg opłacalności (dzielimy na kalkulatorze minimalną prowizję przez procentową prowizję na akcje, np. 3zł/0,39% to 769,23). Dochodzi jeszcze 0,5% opłaty za zarządzanie, która ściągania jest podobnie jak w funduszach inwestycyjnych. 

Odpada niestety pomysł regularnych zakupów funduszu inwestycyjnego (analogicznie jak robię to ze Skarbcem). Amatorów regularnych zakupów może za to zainteresować fund Ipopema m-Indeks FIO A, który ma podążać tropem mWIGu40 kasując za to 1,5% opłaty za zarządzanie - fund jest dostępny bez prowizji w SFI mBanku. Można tam robić nabycia za dowolne kwoty (minimum 100zł) i przez to nabywać ułamki jednostek, a nie tak jak przy ETF-ach, certach, akcjach itd gdzie musimy nabyć całkowitą liczbę sztuk papiera.

Za to ETF-y mają jedną rzecz która bardzo mi się podoba. Mianowicie dywidendy. Raz do roku mają wypłacać zbiorczą dywidendę ze spółek indeksu WIG20.

W sumie dziwne - wszyscy podniecali się tym ETF-em a ostatnio (tj. przed debiutem) coś mało o nim pisano (z blogów widziałem wpisy tylko na metafinansach i w harmonogramie milionera, natomiast w portalach informacyjnych też coś mało naganiali). Jeśli komuś nie przeszkadza bliskość maksów na W20 może się zapakować lub czekać na niższe poziomy. Zainteresowani mogą poczytać ulotkę ETF-a a najlepiej przetestować w praktyce. Chętnie poczytam opinie i odczucia innych. Tak pozatym pozostaje tylko czekać na ETF na szeroki WIG oraz ETFy na spadki, indeksy branżowe, zagraniczne i tak dalej...

10 komentarzy:

  1. Coś nieuważnie czytasz blogi.
    Sam dwuktrotnie w tym miseiącu pisałem o ETF-ach.

    Na początku miesiąca kiedy było wiadomo, że ETF zadebiutuje w tym misiącu w poście: Nowe możliwości przed inwestorami. i później w poście Fundusze indeksowe i ETF - co to takiego?.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sam instrument fajny... bo po co płacić funduszom, które w długim terminie nie biją indeksu, jeśli można kupić indeks i nie płacić sporych kwot za zarządzanie.

    Zwróciłbym jednak uwagę na rozbieżność o której piszesz. Cena równa 262 złote oznacza WIG20 warty 2620 punktów. Jeśli zatem w tym momencie kurs na rynku kasowym wynosi 2575 punktów to oznacza niemal 2-proc. odchylenie. Również po kursie zamknięcia różnica przekracza 1,5 procent.

    A rynek dziś był całkiem płaski. Co zatem będzie się działo jeśli na rynku zagości mocna wyprzedaż lub zdecydowany ruch w górę? Z tego, co pamiętam KNF nie narzucił na Lyxora żadnych wymogów odnośnie odchylenia od WIG20, a przedstawiciele firmy wspominali o setnych punktu procentowego w skali roku :)

    Osobiście uważam, że pomysł na inwestowanie części portfela w taki instrument jest dobry, ale zanim włożę w niego jakąkolwiek kaskę poświęcę więcej czasu, aby mu się dokładniej przyjrzeć ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. chyba sobie kupię z 4. a dokładnie, przetestuję na swoim koncie w wirtualnej grze giełdowej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Marek - generalnie czytam uważnie, zwłaszcza te które mam w RSS-ach. O Twoich wpisach zdążyłem zapomnieć bo powstały ok. 2 tygodnie temu, ale tylko dlatego że jesteś produktywny, wiele się u Ciebie dzieje na blogu, przez co zdążyłem już o tych wpisać zapomnieć a na liście je przeoczyłem.

    cacher.pl - instrument z założenia genialny. ja też będe obserwować co animator wrzuca w tabele i jak się to ma do prawdziwego w20. Nie mam pojęcia skąd taka duża różnica w kwotowaniu etf i w20. podejrzewam że to dowartościowanie coś dyskontuje, moze np opłaty za zarządzanie. Przyznam się że nie mam pojęcia o co tu idzie, ale trzeba to obserwować.

    zniechęcony - wirtualna gra giełdowa nie odwzorowuje prawdziwej płynności (bądź jej braku ) na rynku, a pozatym psychologicznie postrzegamy taką grę inaczej niż jakbyśmy inwestowali żywą, zarobioną przez siebie gotówkę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja tam w ramach przeprosin wolałbym podsumowanie sierpnia:)

    OdpowiedzUsuń
  6. casher, piszesz że jest wyższa cena niż 1/10*wig20 ale rzuć okiem jak wygląda wykres ETFa z nałożonym wykresem wigu i zobaczysz że instrument dobrze odzwierciedla indeks. A to że kupisz pare procent drożej niż zamierzałeś to i sprzedasz o te pare procent drożej jeśli etf będzie tak dobrze odzwzorowywał więc nie powinien to być problem dla inwestorów...:)
    pozdro

    OdpowiedzUsuń
  7. Marek - jest 23 września, na co komu podsumowanie sierpnia. w sierpniu nie zmieniałem nic w portfelu, kisiłem tauron i tyle...

    Arek - póki co jako taka koleracja występuje, zobaczymy co będzie przy gwaltowniejszych ruchach na rynku. 2 dni to za mało na wyciąganie wniosków.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzięki za podlinkowanie we wpisie!

    Podniecać, to się specjalnie ostatnio nie podniecałem ETFem :) i raczej w najbliższym czasie nie zamierzam kupować jednostek.

    Za to Ipopema na mWIG 40 to co innego i tutaj niewielką kwotę rzuciłem. Ten fundusz też uwzględnia w swojej wycenie dywidendy, więc będzie nawet trochę lepszy niż sam indeks.

    Generalnie bardzo fajnie, że pojawiają się ostatnio takie nowości i że mamy zapowiedzi kolejnych. Czekam na pierwszy konkretny zysk z tych wszystkich innowacji, tj. obniżkę prowizji w typowych TFI... :)

    OdpowiedzUsuń
  9. sas - nie ma za co

    Krzysztof - też się etf-ami nie podniecam zbytnio, choć to krok w dobrą stronę.
    Z tym fundem na mw40 może być miło. mwig40 to indeks cenowy (podobnie jak wig20), który nie uwzględnia dywidend. Natomiast fundusz ma jeszcze opłąte za zarządzanie i moze się okazać że zje ona dywidendy mimo uwzględnienia ich w wycenie funduszu.
    Obniżka opłat za zarządzanie w typowych TFI jest kwestią czasu - u nas są one znacznie wyższe niż w Stanach i zachodniej europie.

    OdpowiedzUsuń