Od samego chcenia jeszcze nikt się nie wzbogacił, chociaż afirmacja może pomóc. Sama deklaracja i pobieżne zdefiniowanie celu to dopiero początek drogi. Nawet szczegółowa rozpiska jaką kwotę muszę posiadać w określonym czasie nie pomoże, jeśli zabraknie czegoś co muszę zdobyć.
Prócz nastawienia psychicznego, by zbudować kapitał w kwocie 1 000 000 PLN do końca grudnia 2020 niezbędne są:
Wiedza - dotycząca wielu dziedzin.
Zaczynając od tego, że trzeba wiedzieć jak zarobić muszę zgłębić temat m.in. inwestowania, by nie naciąć się na swojej niewiedzy. Tu akurat jest o tyle dobrze, że mogę posłużyć się książkami z tej listy opublikowanej na blogu APP Funds . I dodać do tego kilka innych pozycji zahaczających o inwestowanie, finanse i pokrewne. Jeśli ktoś zna książkę, która mi się może przydać, chętnie przeczytam. Wiem też o książkach z oferty wydawnictwa Onepress, które generalnie mają dobrą opinię oraz publikacjach wydawnictwa Złote Myśli (nawet zapisałem się do programu partnerskiego), mocno promowanych w Internecie.
Część książek na pewno kupię, lecz na początku wolę zaoszczędzić na czymś, co można wypożyczyć lub przeczytać w bibliotece. (Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu pozwala osobom z zewnątrz korzystać z czytelni - czytać na miejscu).
Wiedzę można czerpać nie tylko z książek, w Internecie też jest sporo do poczytania.
Doświadczenie - niekiedy ważniejsze niż wiedza
Ktoś kiedyś napisał, że lepiej jest zainwestować kilkaset złotych, niż ciągle bawić się rachunkiem demo. Chodziło właśnie o zdobycie doświadczenia. Z każdej transakcji należy wyciągnąć wnioski, wychwycić zarówno sukcesy jak i błędy. Im więcej doświadczenia zdobędę, tym świadomiej będę obracał swoim kapitałem. Oczywiście mam na myśli doświadczenie wyróżniające się jakością i wyciągniętymi wnioskami, a nie tylko ilość zamkniętych pozycji.
Do końca maja będę miał: dostęp do rachunku eMakler, dostęp do Supermarketu Funduszy Inwestycyjnych (obydwa z oferty mBanku) oraz udzielę pierwszej pożyczki na Kokosie, na początek zaangażuje małe kwoty, by się zwyczajnie zaznajomić z obsługą tych platform.
Zdaję sobie sprawę, że na początku mój kapitał zasilają głównie kolejne wpłaty. Później wpłaty będą większe (bo większe zarobki), ale nadal będzie to za mało by w ciągu 12 lat uciułać milion. Niezbędne okażą się więc właśnie wiedza i doświadczenie.
(Wiem już mniej więcej o czym będzie kolejny wpis, który pojawi się w przeciągu tygodnia. Zarówno regularność jak i jakość wpisów są priotytetami. Chętnie przyjmuję uwagi, co poprawić.)
Książek, które powinieneś przeczytać jest mnóstwo. Robert Kiyosaki, Robert G. Allen, Brian Tracy, Stephen Covey, Napoleon Hill, Anthony Robbins - książki tych wszystkich autorów to pozycje obowiązkowe. Jak uwzględnić, że każdy z nich wydał co najmniej kilka książek, masz listę pozycji na naprawdę długi okres czasu.
OdpowiedzUsuńA jeżeli chodzi o wpisy to bardzo dobrym sposobem na nowe pomysły jest stworzenie mapy myśli. Niedługo coś napiszę o tym u siebie (na rentierze).
Marcin: Dzięki za kilka nazwisk (Allen, Covey i Robbins napewno dojdą na listę). Co do Kiyosakiego to jego książki były pierwszymi z tematyki finansowo-motywacyjnej jakie czytałem. Miałem nawet przyjemność zagrać w grę Cashflow.
OdpowiedzUsuńMoja lista książek do przeczytania ma więcej niż stronę a4 i stale jest otwarta na nowe pozycje.