piątek, 6 sierpnia 2010

Podsumowanie miesiąca: lipiec 2010

Wchodząc na mojego bloga w tym miesiącu można było uznać, że nic się nie dzieje. Tak, niestety nic na nim nie powstało, ale to nie znaczy, że nic się nie działo. Tak naprawdę ten miesiąc był najlepszy w historii blogowego portfela... Nastąpił wzrost wartości blogowego portfela o 650zł. Oczywiście większość z tego to świeży kapitał ale liczy się fakt. Do tego nałożył się odpał na szerokim rynku - w górę poszły więc jednostki Skarbca, a jeszcze bardziej TPSA...Zauważyłem, że odkładanie po 500zł nie sprawia mi problemów, ale jednak by dopiąć plan (10k w dniu 31 grudnia 2010) potrzeba minimalnie więcej :)

Tyle się działo, a ja nic nie napisałem? Przez ten miesiąc pracowałem i wypoczywałem jednocześnie, ale głównym powodem posuchy jest to że z laptopa korzystałem kilka minut dziennie (poczta, banki, transakcje, kokosy i lektura RSS-ów)...



Budowa kapitału:
  • Etap 1: 61,5% z 10k
  • Etap 2: 6,15% ze 100k
  • Etap 3: 0.615% z miliona

Portfel:
  • 40% - k.o./akcje - z sukcesami siedzę na tepsie i tauronie (mam postawionego stopa, ciekawe kiedy wreszcie ruszy na południe lub wybije na północ...). Wziąłem sztukę obligacyi Ganta z Catalysta.
  • 38% - fundusze - akcyjny Skarbca, tradycyjnie dobrałem
  • 16% - lokaty - starocie w Open Fajans
  • 4% - złoto fizyczne - w tym miesiącu stałem się posiadaczem 2.5gramowej sztabki złota, zgodnie z planami ok. 5% portfela będą stanowić fizyczne złoto i srebro
  • 3% - Social Lending -  nie ma to jak e-mailowe alerty kokosowe; nuda...

Blog ogólnie 
Ruch spadł ponieważ nic nie publikowałem i 250 subskrybentów na kanale RSS też bez zmian.


Polecam wszystkie blogi z blogrolla po prawej oraz tradycyjnie zapraszam do wymiany linków.