sobota, 19 września 2009

Wpłatomat Multibanku i reklamacja w mBanku

Nie ma wątpliwości, że mBank jest dość popularnym bankiem. Smak mBanku zna wiele ludzi, często z opowieści. Nie tyle chodzi mi o zawirowania z hipotekami w CHF ze starego portfela. Dziś poświęcam wpis ulubionemu urządzeniu wszystkich klientów tego banku - szurającemu wpłatomatowi.

(autor: http://www.flickr.com/photos/mucio/ )

Wpłatomaty należące do dzieci BRE (mBank i Multibank) mogą być używane przez klientów obydwu tych banków, choć nie zawsze. Z których wpłatomatów można skorzystać należy sprawdzić na stronie swojego banku (w mBanku na samym dole szukać odnośnika "Bankomaty i wpłatomaty"). Osobiście mimo iż mam konto w mBanku to częściej zdarzało mi się korzystać z tych Multibanku., jakoś okazuje się, że jest ich więcej i częściej działają. Jedne i drugie przyjmują banknoty od 10 do 200zł, czyli wszystkie papierowe PLN-y. Choć nie zawsze, kiedyś zdarzyło mi się, że wpłatomat wybrał sobie, które nominały chce przyjąć, a resztę oddał (tego samego dnia zadowoliło się nimi inne urządzenie).

Jaki jest schemat transakcji? Pominę oczywiście takie rzeczy jak zatwierdzanie
  1. Wkładamy kartę;
  2. Składamy deklarację ile włożymy - dlatego warto mieć już wcześniej policzone, by wiedzieć ile się wpłaca, a w przypadku dużej kwoty wiedzieć ile jest w każdej transzy;
  3. Wkładamy banknoty - muszą być równiutkie i czyściutkie, bez żadnych gumek, spinaczy itd;
  4. Ustrojstwo przelicza (robi szuru-szuru) i pokazuje ile włożyłeś;
  5. Potem drukuje się świstek i oddaje kartę.
  6. Po ok. godziny kasa na koncie.
Tak jest bardzo często i byłoby dobrze gdyby tak było zawsze. Jednak zgodnie ze statystykami 0,5% wszystkich wpłat kończy się reklamacją. To znaczy, że średnio co 200-na transakcja kończy się fiaskiem. W tym tygodniu również zdarzyło mi się składać "reklamację na maszynę depozytową".

Najczęstsze odchylenia od normy z którymi się spotkałem:
  • w weekendy wszystkie wpłatomaty są zapchane, bo wypróżnią je dopiero w poniedziałek
  • czasem wpłatomat wybiera sobie banknoty, które mu się podobają i je wpłaca, a resztę oddaje
  • czasem nie ma papieru w drukarce - wtedy warto nie zgodzić się na transakcję, w razie czego świstek jest jakimkolwiek dowodem nieudanej transakcji
  • a to że jeśli koło siebie jest kilka wpłatomatów, to najczęsciej działa tylko jeden, jest prawie że standardem

Na blogu mBanku wrzucili nawet listę z poradami dla klientów. Nie dawałbym linku gdyby nie zdjęcie z badziewiem, które obsługa wpłatomatu wyciągnęła z jego wnętrza. Rozumiem, że da się zapchać ten sprzęt gumką, 5-groszówką, patyczkiem, cukierkiem lub spinaczem do papieru, jednak tak zaawansowany sprzęt nie powinien się zacinać w kontakcie z biletem autobusowym lub paragonem...

Co do mojej reklamacji to rozpatrywanie jej trwało 3 dni, a połkniętą kwotę zwrócili w "Uznaniem ręcznym". Kwota była drobna, bo wpłatomat nie zjadł mi wszystkich pieniędzy, które chciałem wpłacić, większość z nich oddał, a resztkę usilnie chciał wpłacić zwracając błąd: "Awaria modułu gotówkowego". Oczywiście na mLinii "wszystko wiedzą" i "rozumieją", ale to już inna historia...

9 komentarzy:

  1. Mniej więcej co drugi raz jak chcę skorzystać z wpłatomatu to nie działa, ale mimo to bardziej mi pasuje takie urządzenie niż jeżdżenie do banku i czekanie w kolejce przed okienkiem. Co ciekawe, czytałem, że w innych krajach wpłatomaty stosuje się na co dzień i są powszechne, w Polsce uważa się je za coś dziwnego i stąd tak słabo działają - gdyby były bardziej popularne to banki bardziej starałyby się o lepsze urządzenia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli nie działa i wisi komunikat, że nieczynne to jeszcze jest prawidłowo, zwłaszcza że niekiedy są koło siebie 3 wpłatomaty i z reguły któryś będzie wtedy działać.
    Z kolejkami w bankach to jest naprawdę róznie. Możesz trafić tak, że bedziesz jedyny w oddziale i jeszcze sobie z panią kasjerką pogadasz :)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie w mieście nie ma tak dobrze. Jest jeden wpłatomat 10 minut jazdy samochodem od domu, a drugi jakieś 20 minut, także wielkiego wyboru nie mam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Sam czasami korzystam z wpłatomatu Multibanku. Jeszcze nic złego się nie wydarzyło, choć przyznam szczerze, że mam ograniczone zaufanie do tej maszyny. Zawsze boje się, że wpłacę 1000 a zaliczy mi 100 i potem nie bedę w stanie udowodnić swojej racji.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Panie Adamie W, czy mógłby Pan podać swojego maila, albo skontaktować się ze mną poprzez mój mail widoczny w profilu?

    OdpowiedzUsuń
  7. Dlaczego ostatnio nic nie piszesz? Brak weny, czasu, chęci?

    OdpowiedzUsuń
  8. W sumie wszystkiego po trochu. Jutro rano wrzucę podsumowanie. Dodatkowo opiszę swoje spostrzeżenia dot. SL.

    OdpowiedzUsuń
  9. ja wpłacałem 2 paczki po 10 tyś i zjadł mi 16,2 tyś, wypluł 3,8 i kwitek na 3,8 z awarią modułu, czekam już 5 dzień na kasę i krew mnie zalewa

    OdpowiedzUsuń